To album koncepcyjny, składający się z piosenek, które powstały do wybranych wierszy Ciechowskiego. – mówi Przemysław Wałczuk, producent płyty i wokalista zespołu.

–  Zaprosiłem do studia Helę Ciechowską, którą w jednej piosence będzie można usłyszeć. Udział córki autora tekstu to nie tylko symboliczny zabieg, puszczenie oka w stronę nieśmiertelności… Wrażliwość Heli nadała tej piosence wyjątkowy charakter artystyczny. To płyta zupełnie inna od poprzednich, na pewno lżejsza i nieco akustyczna. Myślę, że to również wyjątkowy album dla nieżyjącego od 15-stu lat autora tych wierszy, którego jeśli pamiętamy, to jako rockmana. Chciałbym aby dzięki Fonetyce, ludzie przypomnieli sobie również o tym, że Ciechowski był również poetą – dodaje Wałczuk.

Od 2011 r. formacja Fonetyka, konsekwentnie nagrywa albumy z tekstami literackimi z najwyższej półki. W ostatnich latach formacja wydała muzyczne opracowania poetów wyklętych – „Requiem dla Wojaczka”, następnie „Bursa”, a teraz “Ciechowski”. Na płycie znalazły się wyłącznie opracowania tekstów, do których Ciechowski nie skomponował muzyki. Projekt powstał za zgodą Anny Skrobiszewskiej, wdowy po Grzegorzu Ciechowskim.